A. Tesler
2004-07-20 17:04:42 UTC
Ina vaho da lima!
Genetyka poznała budowę DNA w dziewięćdziesięciu paru procentach, a
funkcje poszczególnych genów w o wiele mniejszym stopniu. Nie jest więc
wykluczone, że tzw. reinkarnacja nie stanowi wcale przejścia ducha do
innej materii i ponowne funkcjonowanie w życiu cielesnym, a związana jest
z funkcją pamięci DNA. Skoro w genach zapisane są różnorodne informacje o
budowie, funkcjonowaniu i innych aspektach organizmu, to nie można
wykluczyć, że mogą też być tam zapisane informacje o przeżyciach i
doświadczeniach jakiegoś dawnego przodka osoby żyjącej teraz. Informacje
te mogłyby wówczas podlegać dziedziczeniu, podobnie jak np. cechy
anatomiczne. Skoro tak, to możliwe byłoby także , że w pewnych wypadkach
ujawniały by się one w postaci wiedzy owej żyjacej osoby o faktach, z
którymi nie zestkinęła sie nigdy dotychczas, ale z którymi zetknął się jej
przodek. Mimo to, nie spotkałem się jeszcze z taką teorią... Jakie jest
Wasze zdanie na ten temat?
Uf... Rzekłem!
--
***@wp.pl (A. Tesler) //
Genetyka poznała budowę DNA w dziewięćdziesięciu paru procentach, a
funkcje poszczególnych genów w o wiele mniejszym stopniu. Nie jest więc
wykluczone, że tzw. reinkarnacja nie stanowi wcale przejścia ducha do
innej materii i ponowne funkcjonowanie w życiu cielesnym, a związana jest
z funkcją pamięci DNA. Skoro w genach zapisane są różnorodne informacje o
budowie, funkcjonowaniu i innych aspektach organizmu, to nie można
wykluczyć, że mogą też być tam zapisane informacje o przeżyciach i
doświadczeniach jakiegoś dawnego przodka osoby żyjącej teraz. Informacje
te mogłyby wówczas podlegać dziedziczeniu, podobnie jak np. cechy
anatomiczne. Skoro tak, to możliwe byłoby także , że w pewnych wypadkach
ujawniały by się one w postaci wiedzy owej żyjacej osoby o faktach, z
którymi nie zestkinęła sie nigdy dotychczas, ale z którymi zetknął się jej
przodek. Mimo to, nie spotkałem się jeszcze z taką teorią... Jakie jest
Wasze zdanie na ten temat?
Uf... Rzekłem!
--
***@wp.pl (A. Tesler) //